Tytuł posta zatytułowany "Po prostu piątek". Czemu tak? Zwyczajnie opiszę co działo się wczoraj. W piątek. Więc tak:
Wczoraj nie mieliśmy lekcji, ponieważ w szkole odbywały się zawody sportowe. Co nie znaczy, że mieliśmy wolne. Mieliśmy zbiórke pod szkołą o godzinie 9:00. Jak zwykle na początek były sprawy organizacyjne itp. I wyruszyliśmy wspierać niemieckie sklepy, a mianowicie do Lidla. (Tak musiałam to napisać :D ) Tam samorząd klasowy z wychowawczynią poszli kupić co nieco dla klasy, za kasę zarobioną na świątecznym kiermaszu. Były dwa "zestawy". 1- ŻELKI, CZEKOLADA, SOCZEK, a 2 - BATONIK, SOCZEK I CHIPSY. Ja dostałam ten 2, Dusia też :)
Po małych zakupach poszliśmy do parku pospacerować. Spacerowaliśmy po dróżkach i gadaliśmy o czym popadnie, tak naprawde.
W sumie na to wszystko zeszły nam ok. 2 godziny i do domów wróciliśmy jakoś o 11.
W domku zaczęły się małe już przygotowania do świąt. Ale jeszcze nie potrawy ipt. bo to by było za wcześnie, tylko porządki. Trochę na te wstępne też zeszło. Jak już zrobiłam przerwe była 15:00.
Później pojechaliśmy z rodzicami do Czernej. Po podróży do Czernej, pojechaliśmy do Makro.
I w sumie wróciliśmy ok.22.
I oto w ten prosty sposób calusienki dzień szybko zleciał...Warto było.
I... Ponownie PRZEPRASZAMY, za tak długie nie dodawanie postów! Ale zrozumcie, szkoła -szkoła -szkoła.
Poprostu brakuje czasu, nie damy rady wszystkiego połączyć, gdy znajdzie się chwila, poprostu piszemy.
WIĘC JESZCZE RAZ PRZEPRASZAMY ZA NIEOBECNOŚCI!
Miłego weekend'u!!!
